Szuflady to dziś podstawowy element zabudowy kuchennej i w dużej mierze to od nich zależy, czy w codziennym użytkowaniu kuchnia będzie wygodna, czy raczej „wiecznie zapchana”. Czasem wystarczy kilka drobnych elementów, aby realnie zwiększyć pojemność i uporządkować to, co do tej pory zajmowało zbyt dużo miejsca. I nie chodzi tu o wielkie przebudowy, tylko o dobrze dobrane akcesoria meblowe, które poprawiają ergonomię i ułatwiają dostęp do wszystkiego, co trzymamy w szufladach.
Jak właściwe akcesoria meblowe zwiększają pojemność szuflad?
W praktyce wygląda to tak, że większość szuflad ma sporo niewykorzystanej przestrzeni. Zbyt niskie boki, brak przegród albo prowadnice bez pełnego wysuwu sprawiają, że część wnętrza jest trudna do zagospodarowania. Kiedy dodamy akcesoria do mebli, które pozwalają podnieść boki, ustabilizować zawartość i ułożyć przedmioty warstwowo, nagle okazuje się, że mieści się dużo więcej niż wcześniej. Różnicę widać szczególnie przy szufladach o głębokości powyżej 450 mm, gdzie każdy centymetr potrafi zdecydować o tym, czy wszystko będzie w zasięgu ręki.
Szukasz sprawdzonych elementów, które zwiększą funkcjonalność szuflad? W takim razie zobacz, jakie akcesoria do mebli oferuje TOMEX – znajdziesz je na https://tomex365.pl/ i łatwo dopasujesz je do swojej zabudowy.
Jakie akcesoria do mebli najlepiej zwiększają pojemność szuflad?
Najbardziej odczuwalny efekt dają podwyższane boki szuflad. W systemach, w których standardowe ścianki mają 90–120 mm, zamiana ich na wyższe modele pozwala przechowywać naczynia, pojemniki i produkty, które wcześniej się nie mieściły. Warto też zwrócić uwagę na relingi boczne – stabilizują zawartość, dzięki czemu nic nie przewraca się przy zamykaniu.
Drugim rozwiązaniem są wkłady organizacyjne dopasowane do szerokości szuflady. Dzielą przestrzeń na funkcjonalne sekcje i ułatwiają układanie rzeczy tak, żeby się nie mieszały. Dla szuflad głębokich dobrze sprawdzają się dodatkowe poprzeczki, które tworzą coś w rodzaju „drugiej warstwy”.
Duży wpływ ma też pełny wysuw prowadnic. Jeśli szuflada wysuwa się tylko do połowy, część jej pojemności staje się praktycznie bezużyteczna. Prowadnice o pełnym wysuwie – najlepiej z udźwigiem min. 40–50 kg – odkrywają całe wnętrze i pozwalają zagospodarować je maksymalnie.
Jak wybierać akcesoria meblowe, aby faktycznie zwiększyły pojemność szuflad?
Na początku trzeba określić, co przechowujesz najczęściej. Jeśli są to ciężkie garnki, lepiej postawić na systemy o większej nośności. Do produktów sypkich i zapasów sprawdzą się szuflady o podwyższanych bokach, bo pozwalają układać rzeczy jedna obok drugiej bez ryzyka wysypywania. Warto też sprawdzić, czy wybrane akcesoria do mebli mają opcję regulacji – wtedy łatwiej dopasować je do konkretnej szerokości lub wysokości.
Kolejna rzecz to materiały. Wkłady z tworzyw o podwyższonej odporności na zarysowania czy relingi stalowe z powłoką ochronną będą trwalsze i łatwiejsze do utrzymania w czystości. No i jeszcze prowadnice – im płynniejszy ruch, tym wygodniej korzysta się z całej pojemności szuflady, bez szarpania i blokowania.
Czego unikać przy wyborze akcesoriów do mebli i dlaczego ma to znaczenie?
Największym błędem jest kupowanie przypadkowych, „uniwersalnych” elementów, które tylko pozornie pasują do szuflady. Źle dopasowane wkłady lub relingi zmniejszają pojemność zamiast ją zwiększać, bo tworzą martwe przestrzenie, których nie da się wykorzystać. Podobnie z prowadnicami o niskim udźwigu – z czasem tracą płynność i zaczynają się wyginać, co ogranicza funkcjonalność całej szuflady.
Warto też unikać elementów bez informacji o maksymalnym obciążeniu i trwałości. Jeśli producent nie podaje takich danych, trudno ocenić, jak długo akcesoria meblowe będą działać bez luzów i blokowania. A ponieważ szuflady to najczęściej używane miejsce w kuchni, lepiej wybierać rozwiązania sprawdzone i trwałe, które pozwolą w pełni wykorzystać ich pojemność i ułatwią utrzymanie porządku.
Artykuł sponsorowany